piątek, 2 sierpnia 2013

Klimaty Jastrzębiej Góry

Od dwóch dni tu jesteśmy i bardzo mi się tu podoba. Jak na razie nie plażowaliśmy, ale dzisiaj (o ile pogoda dopisze) nie ruszę się z plaży przez długi czas. ]

 raj dla kitesurferów - wiatr wyrywał im żagle z rąk

Pozdrowienia!
PS. A dojeżdżaliśmy do JG w deszczu, co doprowadził mnie do rozpaczy. Od dwóch lat nie mamy szczęścia do pogody w Polsce. Ostatnie upalne i słoneczne wakacje mieliśmy w podrózy poslubnej w Grecji w 2009! Ale jak na razie pogoda nam sprzyja - oby tak dalej!

wtorek, 30 lipca 2013

Justin Timberlake - Mirrors



Za każdym razem płaczę* oglądając ten teledysk.... Historia ogromnie mnie wzrusza, bo wiem, że kiedyś kiedyś zostawię Miśka samego albo on odejdzie..... Co się wtedy z nami stanie? Czy zostaniemy sami, czy będzie my samotni?

* już co prawda nie wielkimi łzami, ale łzy zawsze się pojawiają - to z kolei powoduje, że M. mi wyłącza ten teledysk, a ja na niego pokrzykuję, żeby zostawił, bo bardzo lubię tę piosenkę - taki paradoks

urlopu dzień pierwszy

Nie mogłoby być inaczej, przy moim i Miśka trybie pracy, żeby w pierwszy dzień urlopu, spędzany jeszcze w Cz. nie załatwić wielu ważnych spraw. 
Pierwsza, w zasadzie najgorętsza, to łożysko i sworzeń w prawym przednim kole w srebrnej, które wyły przy prędkości powyżej 40 km/h, a które dzisiaj wymienił niezawodny pan Jarek. Niestety wiem, o czym piszę, a wolałabym żyć jak najdłużej w błogiej nieświadomości o co chodzi. ;)
Druga, to niekończące się obecnie rozmowy z budowlańcami, hydraulikami, brukowcami i innymi majstrami, którzy mają sprawić, że Boże Narodzenie 2015 spędzimy w naszym wymarzonym domu. Mam wrażenie, że mimo wszelkich prób dokształcania się w temacie budowy domu, umrę tak samo głupia jak przed budową.  Każdy z Fachowców ma uwagi do naszego projektu, każdy wie lepiej, każdy sprawia wrażenie, że mu nie zależy na robocie. Z wyjątkiem jednego, który mógłby nawet w tym roku postawić nam stan surowy, który jest konkretny do bólu i mimo, że wie lepiej, to tego nam nie mówi. :)
Trzecia, to pilne przedwakacyjne narady  z rodziną mojego M. - Teściowa niczym wprawna pielęgniarka podała mi zastrzyk optymizmu i nadziei, bardzo jestem jej za to wdzięczna. 
A czwarta? Najprzyjemniejsza. 

kindle mój ulubiony 
Jak zawsze przed wyjazdem na wakacje spędzam długie godziny przesyłając książki i muzykę do czytnika ebooków. Moimi ostatnimi faworytami w dziedzinie ebookowych zakupów są woblink i publio. Polecam posiadaczom kindle - bardzo wygodna jest opcja bezpośredniego przesyłania zakupionych książek na czytnik. Dzisiaj wzbogaciłam się m.in. o Grishama"Lekcje madame Chic" i historię pewnej Alicji. A co do muzyki, nie mam jeszcze typów, poza Justinem Timberlakiem. Ale to jutro... Dobranoc!


PS. Dzisiaj promocja w woblinku - zapraszam zainteresowanych 



niedziela, 28 lipca 2013

Ha!
Pierwszy post i już nietakt, bo zamiast się przedstawić, poproszę Was o pomoc.
Mateusz to synek mojego kolegi z podstawówki. Kolegi, z którym nie mam kontaktu od wielu, wielu lat. Ale nie od tego mam facebooka, żeby nie wiedzieć co w trawie piszczy... Tym razem moja ciekawość może przyniesie coś lepszego poza porównywaniem własnego życia z innymi życiami - może uda mi się przekonać Was do pomocy. Podam linka do strony Mateuszka - czytajcie i myślcie, czy chcecie coś z wiedzą o jego życiu zrobić. :)
www.serduszko-mateuszka.pl
Miłego dnia! kolka